Heikki Kovalainen i Witalij Pietrow przed trzecią tegoroczną rundą podkreślają, że na torze pod Szanghajem kluczowe będzie osiągnięcie kompromisu w ustawieniach CT01. Rosyjski kierowca, który podczas dwóch minionych wyścigów w Chinach zdołał pokonać linię mety na punktowanej pozycji zdaje sobie sprawę, że w tym roku sytuacja najprawdopodobniej ulegnie zmianie.
Heikki Kovalainen„Do zmagań powrócimy w Szanghaju, na jednym z dość standardowych współczesnych torów. To mieszanka wolnych i średnich zakrętów, bardzo długiej prostej z ciasnym zakrętem na końcu, który jest naturalnym miejscem do wyprzedzania, a także kilku zdradliwych partii, po których zawsze ma się wrażenie, że nie zostały pokonane do końca właściwie. Hamulce nie mają aż tak trudnego zadania, ale potrzebna jest stabilność w zakrętach, aby mieć możliwość zaatakowania przy każdej okazji. Potrzebna jest również dobra trakcja na wyjściu z wolniejszych zakrętów, aby móc naciskać przez całe okrążenie. Kluczowe fragmenty to najprawdopodobniej zakręt 11, 12 i 13 – właściwe wyhamowanie przed T11 sprawia, że dwa kolejne zakręty można pokonać z większą prędkością i szybciej wyjść na prostą. Jeśli to wszystko się uda, to można powalczyć na końcu prostego odcinka”.
Witalij Pietrow
„Teraz kolej na Chiny. W ciągu dwóch ostatnich sezonów zdobywałem w Szanghaju punkty i choć oczywiście świetnie byłoby powtórzyć ten wynik w sezonie 2012 z Caterhamem, to podejrzewam, że na finisz w czołowej dziesiątce może być dla nas w Chinach za wcześnie. Tor nie jest wyjątkowo trudny, nie jest też szczególnie techniczny. Ważne jest jednak właściwe pokonanie sekcji zakrętów od pierwszego do czwartego, a potem od jedenastego do trzynastego, które prowadzą na prostą. W obydwu sekcjach można stracić lub zyskać sporo czasu, co oznacza, że bolid należy ustawić tak, aby osiągnąć kompromis pomiędzy balansem w dojeździe do zakrętu numer 14, czyli zmniejszeniem oporu aerodynamicznego, oraz wolniejszymi zakrętami w pierwszym i trzecim sektorze, które wymagają większego docisku”.
05.04.2012 18:32
0
Na jakie punkty Witalij ani w tym ani w innym wyścigu,wątpie żebyś zdobył jakiekolwiek punkty jak już to już bym stawiał na Heikiego ale to też mało prawdopodobne chociaż pożyjemy zobaczymy.
06.04.2012 00:24
0
mclaren-fast, czytałem kilka Twoich wpisów i mam pytanie- czy słyszałeś kiedyś o INTERPUNKCJI????
06.04.2012 08:59
0
jeden przecinek walnął
06.04.2012 09:13
0
ale głupoty gada Pietrow , od kiedy to za wcześnie na pkt. niech ustawi sobie cel pkt. w ostatnim wyścigu .
06.04.2012 14:31
0
Nie mają absolutnie żadnych szans na punkty. Widac, że przed nimi jeszcze wiele pracy. Może w 2014?? Cóż, nie jest łatwo nawiązac kontakt. Póki co nie mają szans na wyjście z Q1. ;]
06.04.2012 18:14
0
Kalor666 jeżeli nic nie wnosisz swoim komentarzem do tematu to sie nie udzielaj a po drugie INTERPUNKCJA nima tu większego znaczenia.
06.04.2012 20:42
0
Pietrov to musiałby jeździć w ubiegłorocznym Red Bull żeby nie było zbyt szybko dla niego walczyć o punkty. Taki to kozak. Chociaż jak sobie przypominam to stwierdził, iż właśnie teraz pracuje w prawdziwym zespole bo się go nie czepiają.
06.04.2012 21:17
0
@mclaren-fast Jak to interpunkcja nie ma znaczenia? Jak piszesz tak, ze w sumie nie wiadomo o co Ci chodzi to sam nic nie wnosisz do tematu, wiec sie nie udzielaj. :-P do tematu: PET musial cos powiedziec to powiedzial. Wiadomo ze nic nowego nie odkryje. Miloby bylo gdyby Catherham kilka(nascie) punktow w sezonie zdobyl. Tyle, ze to raczej nierealne. Chyba ze inne bolidy beda awaryjne ;)
07.04.2012 12:28
0
Akuratnie ten pierwszy komentarz bez interpunkcji da się czytać. A co do Petrova,to ma rację,że o punkty za wcześnie. I jestem zawiedziony postawą Caterhama,praktycznie żadnego postępu. Oby w drugiej części sezonu byli bliżej kwalifikacji do Q2.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się